"
I give my life to the cause.




ŚCIEŻKA
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Konto specjalne
Konto specjalne
Belgrave
Belgrave

ŚCIEŻKA Empty





Ścieżka




Jeżeli nie jesteś fanem leśnych eskapad i masz bardzo słabą orientację w terenie, to lepiej będzie, jeżeli nie zboczysz z tej ścieżki. Wszyscy dobrze wiemy jak kończą ci, którzy się nie pilnują i wchodzą w zarośla.


Powrót do góry Go down
Nie 26 Lip 2020 - 21:54
Konto specjalne
Konto specjalne
Mistrz Gry
Mistrz Gry

ŚCIEŻKA Empty



Czy to była już tradycja,

czy może tylko zwyczajny, trochę krwawy zbieg okoliczności, że praktycznie co tydzień w Belgrave ktoś umierał? Aż dziw brał, że w ogóle ludzie chcieli tu jeszcze przyjeżdżać i żyć, skoro wskaźnik umieralności był tak duży. Chwalenie, że impreza zorganizowana przez Delty była bezkrwawa i nikt nie zginął, było chwaleniem się zbyt wczesnym. Co prawda młoda dziewczyna, która leżała na ścieżce nie zabawiła zbyt długo na foam party, ale to aktualnie nie miało zbyt wielkiego znaczenia. Ważne było jedynie, że była martwa i bez serca. Oczywiście takie wyrażenie ktoś mógłby uznać za poetyckie, ale w tym przypadku nie była to żadna metafora - dziewczyna naprawdę miała dziurę w klatce piersiowej, a gdyby ktoś się przyjrzał, to mógłby zauważyć, że chociaż wszystkie organy były praktycznie nienaruszone, to serca nigdzie nie było widać. Była to też jedyna widoczna rana na ciele drobnej blondynki w szarym sweterku i krótkich, dżinsowych spodenkach. Jej twarz nie wyrażała zupełnie niczego - oczy były szeroko otwarte, niewidzące, a usta uchylone, trochę tak jakby miała coś powiedzieć, ale zamarła w pół słowa. Być może dosłownie zamarła? Może próbowała coś powiedzieć, ale już nie zdążyła? Tego chyba nigdy się już nie dowiemy. Nigdzie nie było też żadnych śladów walki, a ścieżka wyglądała tak, jak zawsze. Jedyną rzeczą, która tutaj nie pasowało było ciało dziewczyny, która leżała, czekając aż ktoś ją odnajdzie i powiadomi odpowiednie służby.
Czy oprócz dziur, która ziała w klatce piersiowej dziewczyny było coś warte uwagi? Gdyby ktoś, o mocnym żołądku przyjrzał się dokładnie ranie, zauważyłby dwa dziwne włosy, które przyczepiły się do sweterka dziewczyny. Nie były to jej włosy, bo były zdecydowanie ciemniejsze i sztywniejsze. Może to sierść niedźwiedzia? W końcu to pewnie właśnie ten dziki zwierz pozbawił blondynkę życia!


Powrót do góry Go down
Wto 1 Wrz 2020 - 17:21
Mieszkaniec
Mieszkaniec
Arthur Bourke
Arthur Bourke

DODATKOWE INFO :
‘Be good to me,’ I whisper.

ŚCIEŻKA Empty



Cztery

There is only one death, but it is like a stone cast into a pond
- the ripples stretch far.

dzień po Foam Party



Poranki w Belgrave były bardzo przyjemne, przynajmniej podobały się Arthurowi. Jeszcze nie zaczęło być duszno, wilgoć nie przylepiała koszulki z coolmaxu do ciała, więc swobodny spacer trochę znaną, trochę nieznaną trasą zapowiadały się zawsze dobrze. Wpakował Pędzla do samochodu i pojechał z nim na obrzeża Belgrave, aby pies mógł doznać nowych zapachów i wybiegać się bez krępacji. Jeździli w te tereny przynajmniej raz w tygodniu odkąd Pędzel zaaklimatyzował się u Arthura, więc znali ścieżki dość dobrze, często jednak zapuszczali się w gęstwinę, aby pobudzić zmysły psa.
Nie inaczej było teraz, gdy Pędzel i Arthur eksplorowali ścieżkę i możliwe trasy. Nagle pies coś zwęszył, zaczął robić się nerwowy, jednocześnie dążąc do sprawdzenia tego, co się dzieje. Arthur, niepewnie odrobinę, ruszył za nim.
Chociaż nawykł do widoku martwych ludzi, ciało znalezione w lesie, na miejscu zbrodni, robiło zupełnie inne wrażeni. Ręce same zadziałały, chwytając Pędzla za obroże i przypinając go na smycz, aby nie zniszczył śladów dla policji, gdy mózg powoli trawił to, co widział. Arthur stał jak słup soli, na karku uniosły się włoski i oblał go zimny pot. Czuł, jak jego najgorsze przypuszczenia spełniają się na jego oczach. Raz mogło się zdarzyć, że dzikie zwierzę zaatakowało i uszkodziło tylko konkretne miejsce, konkretny organ, ale to? Druga ofiara z niemal identycznymi śladami nie wróżyła niczego dobrego.
Spokojnie, Pędzel, spokojnie — powiedział bardziej do siebie niż do niego, szukając otuchy w miękkim futrze zwierzęcia. Sięgnął powoli do kieszeni, ukrytej sprytnie na wysokości nerek, po wewnętrznej stronie jego dresowych, welurowych spodni i wyjął nieporadnie telefon, który znajdował się tam razem z kartą kredytową i kluczem do domu.  Biorąc głęboki oddech, wybrał numer alarmowy i zawiadomił policję o tym, że znalazł ciało w okolicy dróżki.
Gdy połączenie się skończyło, drżącymi rękoma odłożył na miejsce urządzenie. Nie wiedział, co go bardziej poruszyło, naturalizm scenerii, sielskie otoczenie z groteskowym wręcz wyrazem twarzy dziewczyny czy jej wiek. Brzmiało to strasznie oklepanie, ale miała przed sobą całe życie. Może to była kwestia światła, które łagodnie opadało na skórę, zupełnie inaczej niż ostre jarzeniówki, może zapach, naturalna woń pleśni i grzybów, leśnej wilgoci, a także mniej przyjemnych rzeczy. W kostnicy wonie tłumiła maść pod nosem oraz sterylność i płyny dezynfekujące.
Jeszcze nigdy martwe ciało tak nim nie wstrząsnęło.

@Mistrz Gry
Powrót do góry Go down
Wto 1 Wrz 2020 - 22:25
Konto specjalne
Konto specjalne
Mistrz Gry
Mistrz Gry

ŚCIEŻKA Empty



Policja pojawiła się naprawdę szybko,

jednak nie powinno być to aż tak bardzo zaskakujące - Belgrave wbrew pozorom należało do naprawdę spokojnych miasteczek i zazwyczaj nic się nie działo. Oczywiście gdy tylko na miejscu pojawiły się odpowiednie służby ciało zostało zabezpieczone, a samego Arthura jeden z policjantów przepytał jak tutaj trafił, czy widział kogoś podejrzanego i powiadomił go, że możliwe iż zostanie wezwany na komendę w celu bardziej szczegółowych wyjaśnień. Teraz jednak mógł już opuścić miejsce zdarzenia, bo jego obecność jedynie przeszkadzała osobom, które ruszyły do pracy i szukania dowodów. Rzecz jasna i tak nic szczególnego nie byli w stanie znaleźć, więc bardzo prawdopodobne było, że Arthur nie będzie musiał składać dodatkowych zeznań, a sprawa zostanie bardzo szybko zamknięta, gdyż zostanie to uznane za kolejny nieszczęśliwy atak niedźwiedzia. Zwłaszcza, że na sweterku dziewczyny znajdowało się parę włosów, które na pewno do tego zwierzęcia należały! Nikt nie zwrócił jednak uwagi na to, że okoliczne krzaki były mocno zdeptane, a w ziemi odciśnięte były ślady łap, które nie należały wcale do niedźwiedzia. No chyba, że to był jakiś cyrkowy misiek, który przemieszczał się nie na czterech, a tylko na dwóch łapach! Jednak jeżeli nawet Arthur zwrócił na to uwagę, nawet jeżeli jego pies ciągnął go w tamtym kierunku, to aktualnie nie miał jak ruszyć tym tropem, bo policjanci, delikatnie mówiąc, wyprosili go i kazali wracać do domu, być pod telefonem i nie przeszkadzać im w pracy. Chcąc nie chcąc musiał więc odejść, jednak zdecydowanie nic nie stało na przeszkodzie, żeby wrócił tutaj innym razem. O ile oczywiście miał ochotę zbadać tę sprawę na własną rękę...


Powrót do góry Go down
Pon 14 Wrz 2020 - 20:38
Mieszkaniec
Mieszkaniec
Arthur Bourke
Arthur Bourke

DODATKOWE INFO :
‘Be good to me,’ I whisper.

ŚCIEŻKA Empty



Odpowiadał na pytania policjantów zgodnie z prawdą. Powiedział gdzie zaparkował, co tu robił, chociaż obecność Pędzla mówiła sama za siebie. Potwierdził, że nie jest w szoku i może samemu wrócić do domu i że nigdzie się z Belgrave ruszać nie będzie. Nie powiedział za to, że cała sprawa wydawała mu się podejrzana, nawet bardzo, przez myśl mu przeszła nawet korupcja policyjna i krycie swojego, który lubi się wyładować na studentach, których jedyną winą jest młodość i szaleństwo do rana.
Chociaż miał ochotę zbadać scenę, to wolał tego nie robić z kilku powodów, pierwszym było podejrzenie, że to on mógł stać za morderstwami, dla własnej zboczonej satysfakcji badać ciała w kostnicy jako patolog i wzywać policje. Miał dużego psa, znajomość anatomii oraz zaufanie studentów z racji na pozycję zajmowaną w szkole oraz aparycję, skłaniającą do zaufania. Podejrzany numer jeden. Drugim powodem było to, że czuł pewien niepokój, gdzieś w trzewiach, jakby przeczucie, żeby się tego nie dotykać i nie mieszać.
Postanowił w duchu jednak poszukać jakichś informacji związanymi z Belgrave, niewolnictwem na tych terenach, rytuałami oraz innymi, znacznie mniej naukowymi rzeczami. Pierwsza ofiara go zdezorientowała, jednak druga utwierdziła w przekonaniu, że coś jest tutaj bardzo nie tak, zwłaszcza, że ktoś widziałby niedźwiedzia, gdyby kręcił się tak blisko szlaków turystycznych. Zostawił swoje dane, chociaż nie bardzo była potrzeba, skoro większość policjantów znała go chociażby z widzenia. Gdy pozwolono mu odjechać, odjechał, zabierając ze sobą, oczywiście, pędzla. Chociaż był bardzo zafrasowany i korciło go u nasady kręgosłupa aby rzucić się w wir poszukiwań, najpierw musiał spełnić obowiązek wobec swojego, zdecydowanie bardziej przyjaznego, futrzaka i wybiegać go w jakimś parku.

zt

@Mistrz Gry
Powrót do góry Go down
Sob 19 Wrz 2020 - 22:14

Sponsored content

ŚCIEŻKA Empty



Powrót do góry Go down
 Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 

Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» ŚCIEŻKA
» ŚCIEŻKA
» ŚCIEŻKA
» ŚCIEŻKA
» ZAPOMNIANA ŚCIEŻKA

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
MIASTO
 :: LAS
-

Forum stworzone na podstawie serialu The Order - opisy uniwersum zostały opracowane z wykorzystaniem informacji z serialu. Styl oraz grafika są dziełem administracji. Część kodów na forum jest zaczerpnięta ze stron CCCrush + Terrible.