- Bractwo
Hayden Seigner
DODATKOWE INFO : I see us written in the stars
|
|
| Hayden Seigner ft. Lucky Blue Smith Silence. Subservience. Observance. Nowy Orlean | 24.04.1999 | 21 lat | 179 cm |
Belgrave Court | student medycyny/kelner | wolny |
historia Hayden Seigner urodził się w Nowym Orleanie w rodzinie francuskich imigrantów. Zarówno jego ojciec, jak i matka to zawodowi chirurdzy, którzy przyjechali do Stanów w związku z otrzymaniem wyjątkowo korzystnej oferty pracy, wiążącej się ze znacznie większymi zarobkami. Oferta oczywiście została przyjęta i po kilku miesiącach państwo Devereaux pojawili się w swoim nowym mieszkaniu w Nowym Orleanie. Dwa lata później urodził się Hayden. Chłopak większość swojego życia spędził w Nowym Orleanie. Jego rodzice zawsze stawiali duży nacisk na jego edukację, co nierzadko odbijało się na jego życiu prywatnym. Nie miał zbyt wielu znajomych, ale to nigdy nie było jego priorytetem. Chociaż był towarzyski, to jednak zawsze wolał spędzać swój czas w mniejszym gronie, w którym czuł się znacznie bardziej komfortowo. Lubił rozmawiać i poznawać nowych ludzi, ale zawsze wracał do swojego bezpiecznego otoczenia. W domu trzymano dyscyplinę i nie raz wydawało mu się, że jego rodzice mają nad nim za dużą kontrolę. Na całe szczęście, dla niego samego, nie starał się spod tej kontroli uwolnić, co nieco uśpiło czujność i wzbudziło w jego rodzicach duże zaufanie, które szybko zaczęło być nadużywane. Jak można się domyślać uczył się całkiem nieźle. Nigdy nie miał problemów z nauka, chociaż nie wynikało to z jego chęci i ogromnej ambicji. Jego rodzice do edukacji podchodzili bardzo poważnie. Nigdy nie zmuszali syna do tego, by poszedł w ich ślady, niemniej jednak chcieli by jego oceny nie były najgorsze i by w końcu poszedł na studia. Miłość Haydena do nauki nigdy nie nadeszła, ale chłopak zrozumiał, że był to przykry obowiązek, więc uczył się, aż w końcu weszło mu to w nawyk. Gdy zbliżał się czas rozpoczęcia liceum, rodzice postanowili wysłać go do szkoły z internatem, która mieściła się w Nowym Jorku. Była to szkoła prywatna, po same fundamenty przesiąknięta snobizmem i arogancją. Żeby w niej przetrwać należało nauczyć się odpowiednio zachowywać. Liceum okazało się dla chłopaka okresem definiującym jego dalsze życie. To właśnie tutaj zrozumiał, co chce robić w życiu. Wtedy też zaczęła rosnąć w nim ambicja, która nie raz przyjmowała olbrzymie rozmiary. Chłopak chciał być najlepszy we wszystkim, co robił. Uważał, że nie było dla niego rzeczy niemożliwych, a nawet jeśli się takie pojawiały, to po jakimś czasie dawał sobie z nimi radę. Już na początku liceum zaczął osiągać swoje pierwsze sukcesy w dziedzinie chemii i biologii. Chociaż rodzice nigdy nie pchali go w stronę medycyny, chłopak i tak postanowił się z nią związać. Jego osiągnięcia naukowe zapewniły mu miejsce i stypendium na Uniwersytecie Belgrave, na który koniec końców się zdecydował. Stawiając pierwsze kroki w murach uczelni czuł się onieśmielony, ale jednocześnie wydawało mu się, że jest to miejsce, w którym powinien się znajdować. Oczywiście znał legendy i opowieści, niemniej jednak nie brał ich na serio, dopóki na jego łóżku nie pojawiła się niebieska róża. Miejscowa legenda stała się nieco bardziej realna. Zaproszenie dostał również jego najbliższy przyjaciel, z którym dość szybko zaczęli snuć swoją przyszłość jako czarownicy. Niestety tak się nie stało. Hayden odnalazł swoją monetę, co nie udało się jego przyjacielowi. Następnego dnia chłopcy stali się sobie obcy, dosłownie, bo przyjaciel Haydena stracił wspomnienia z nim związane, co było ogromnym ciosem dla blondyna. Obecnie po dwóch latach nauki, Hayden znajduje się na pozycji Magistratus, od czasu do czasu obserwując poczynania swojego byłego przyjaciela, mając skrytą nadzieję, że ich relacja w jakiś sposób się poprawi i wróci na dawne tory.
ciekawostki → Hayden jest osobą spokojną i towarzyską, niemniej jednak potrafi być nieprzyjemny i trudny w obyciu, zwłaszcza w stosunku do osób, za którymi nie przepada. Niezwykle lojalny względem swoich przyjaciół (nawet tych, którzy o nim nie pamiętają), nie pozwoli aby coś im się stało. Wysoko stawia swoje dobro, lubi nie brudzić sobie rąk brudną robotą, więc jeśli jest jakieś łatwiejsze wyjście czy rozwiązanie sytuacji, to właśnie w tym kierunku idzie. Ambitny i pracowity. Stara się zachowywać perfekcjonizm, chociaż czasami daleko mu do jego osiągnięcia. Dumny i pewny siebie, stara się panować nad swoim zachowaniem, ale nie zawsze mu to wychodzi, przez co może wpędzić się w poważne kłopoty. → Uczulony na orzechy, nie może jeść nic, co zawiera nawet śladowe ich ilości. → Fascynuje się magią. Chciałby zgłębić każde zaklęcie i każdy rytuał. Do magii podchodzi poważnie. Nie robi niczego pochopnie, a każdy jego czyn jest stosownie przemyślany, no chyba że nie ma czasu na myślenie. → Zawsze mówi, że nie może pozwolić sobie na błędy, ponieważ chce zostać „białą Michelle Obamą”. Nie jest jednak idealny i swoje niedoskonałości stara się schować bardzo głęboko. → Bywa nieprzyjemny, a dla ludzi, którymi się zajmuje jest bardzo wymagający. →Uwielbia imprezować i pić alkohol. Na randkę można zabrać go w najdziwniejsze miejsca, jakie można sobie wymyślić, bo nie lubi banalnych wyjść do kina. Bywa onieśmielający i niekomfortowy w obyciu. Lubi zwracać się do ludzi bezpośrednio. Mówi co chce (w odpowiednich sytuacjach zachowując dyskrecję). Bywa uparty jak osioł i w takich sytuacjach najlepiej jest pozwolić mu zrobić po swojemu, by liczył się z konsekwencjami. Jest pomocny, nigdy nie odmówi wyciągnięcia pomocnej dłoni. → Ma specyficzne poczucie humoru. → Uwielbia horrory i truskawki polane miodem, a do kawy często wsypuje cynamon. Nie ma konkretnego gustu muzycznego, ale lubi tańczyć i słucha disco. |
|
- Konto specjalne
Belgrave
|
|
| akcept! WITAJ NA NASZYM FORUM! Twoja karta została akceptowana, więc możesz śmiało przystąpić do tworzenia swojego tematu w relacjach, informatorach oraz kalendarzu. Dodatkowo, na powitanie, otrzymujesz 35 Punktów Nauki, które możesz od razu wykorzystać do rozwinięcia umiejętności, a także 25 Punktów Aktywności! MIŁEJ ZABAWY! |
|