"
I give my life to the cause.




ULICA
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Konto specjalne
Konto specjalne
Belgrave
Belgrave

ULICA Empty





Ulica




Jedna z ulic przechodzących przez starą część miasta.


Powrót do góry Go down
Nie 26 Lip 2020 - 12:46
Konto specjalne
Konto specjalne
Mistrz Gry
Mistrz Gry

ULICA Empty



Nic nie zwiastowało żadnej tragedii.

To był dzień jak każdy inny, zwyczajny wieczór. Ludzie śpieszyli się do domów, na spotkania, albo w sobie tylko znanym kierunku. Tate Herring również zmierzała w swoją stronę, pewnym krokiem z uśmiechem na ustach. Nie, żeby czuła się niezniszczalna, albo nieśmiertelna, ale czy miała się czego bać właśnie w tym miejscu? Zdecydowanie nie. Znała Belgrave jak własną kieszeń, a drogę, która prowadziła do jej mieszkania, mogła pokonywać nawet z zamkniętymi oczami. Stanęła, mając zamiar przekroczyć ulicę, czekając, aż jeden z pojazdów się zatrzyma. Kierowca autobusu zwolnił, machając przy tym ręką, żeby przechodziła, a ona w podzięce również mu pomachała. Jednak ledwo co weszła na pasy dla pieszych, jej uszy zaczął rozsadzać ten nieprzyjemny dźwięk, który zwiastował jedno - magię. Nie było to też jakieś zaklęcie rzucane przez akolitę, który chce zaszpanować w towarzystwie; nie, to było o wiele silniejsze zaklęcie, a ktoś, kto się tego dopuścił, był gdzieś w pobliżu. Dziewczyna rozejrzała się szybko, próbując znaleźć źródło dźwięku, narażając się tym samym na trąbienie samochodów. Jej wzrok w końcu padł na kobietę z długimi ciemnymi oczami, która przyglądała się jej z delikatnym uśmiechem, jakby znała jakąś tajemnicę. Tate zrobiła pierwszy krok w stronę nieznajomej, a uśmiech kobiety stał się jeszcze szerszy. W tym też momencie kierowca autobusu nagle ruszył gwałtownie do przodu, uderzając z pełną siłą w dziewczynę, żeby potem jeszcze przejechać po jej ciele. Przechodnie rzucili się na pomoc, jednak było już za późno - zmarła na miejscu w wyniku odniesionych ran, które nawet nie miały jak się zregenerować.
Na twarzy kobiety, którą widziała Tate przed śmiercią, pojawił się wyraz zawodu. Nie, nie żałowała dziewczyny; żałowała tego, że jej plan po raz kolejny nie wypalił, a ona straciła czas. Śmierć brunetki w ogóle jej nie ruszyła, nawet pomimo tego, że to właśnie jej zaklęcie było za nią odpowiedzialne: to ona opętała kierowcę autobusu, który nawet nie był świadomy tego co robił, a teraz będzie musiał do końca swoich dni żyć z myślą, że pozbawił kogoś życia. Nic z tych rzeczy jej nie obchodziło, jedynie to, że po raz kolejny jej plan się nie powiódł.


Powrót do góry Go down
Sob 26 Wrz 2020 - 1:16
 Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 

Strona 1 z 1


Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
MIASTO
 :: STARE MIASTO
-

Forum stworzone na podstawie serialu The Order - opisy uniwersum zostały opracowane z wykorzystaniem informacji z serialu. Styl oraz grafika są dziełem administracji. Część kodów na forum jest zaczerpnięta ze stron CCCrush + Terrible.