"
I give my life to the cause.




Blaine L. Astor
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Mieszkaniec
Mieszkaniec
Blaine Astor
Blaine Astor

DODATKOWE INFO :
Potem

Blaine L. Astor Empty





Blaine Lloyd Astor
ft. Paris Brosnan

Explore, Dream, Discover.


Dallas, Texas
1 kwietnia
20 lat
190
TOWSEND HOUSE
Student
Kawaler



historia

Wszystko zaczęło się w momencie, kiedy już jako płód uświadomił sobie, że jest egoistą. Albo przynajmniej kimś, kto nie lubi kiedy jest mu zbyt ciasno. Dlatego też dniami i nocami uprawiał swoisty rodzaj jogi, która polegała przede wszystkim na rozpychaniu się rękami i nogami we wszystkie możliwe strony. Dziewięć miesięcy wygibasów, wiecznego niezadowolenia i towarzystwa, którego wcale się nie domagał. Maminy brzuch zajmowany był również przez jego brata bliźniaka, który w przeciwieństwie do Blaina, był wyjątkowo spokojny, jakby to właśnie on odziedziczył wszystkie pokłady cierpliwości i empatii.
Poród odbył się nieco wcześniej niż planowano i niestety nie obyło się bez komplikacji. Zapewne data 1 kwietnia kojarzy się wszystkim z dobrym humorem i żartami….Jednakże ten dzień i to, co się wydarzyło ciężko zaliczyć do tej kategorii.
Leżał w łóżeczku całkiem sam. Była to dla niego nowość- miał miejsca pod dostatkiem, jedyne co mu przeszkadzało to fakt, że doznawał nowych bodźców, które wcześniej były mu nieznane-zimno i głód.
Mógł za to komunikować swoje potrzeby w inny sposób niż dynamiczne wymachiwanie rękami i nogami (co nie znaczy, że przestał tak robić)- po prostu odkrył siłę głosu. Dosłownie.
W tym całym “życiu na zewnątrz” niepokojący był jeden fakt. Dlaczego nigdy nie słyszał swojego brata? Czy rzeczywiście był taką oazą spokoju jak w łonie matki? A może zajmowali się nim bardziej?
Prawdę poznał już, albo dopiero w wieku 15 lat i odkrył ją zupełnie przypadkiem. Znacie ten typ rodziców, którzy w ramach kary zabierają wam telefon, pada do playstation lub coś  innego, co jest dla was cenne i mówią, że ODDADZĄ ZA TYDZIEŃ I MACIE SZLABAN?
Ha. Blaine zna.
Kiedy tylko rodzice wybrali się na wspólną kolację, ten młody nicpoń zaczął przeszukiwać cały dom, kiedy zostało mu do sprawdzenia ostatnie miejsce. Biuro ojca. Brzmi to zupełnie sztampowo, ale chyba tak to już jest, że pokój, w którym pracuje głowa rodziny zwykle owiany jest jakąś tajemnicą połączoną z zakazem wejścia.
Oprócz strachu, czuł przed tym miejscem respekt, oraz miał fatalne przeczucie, że jego wizyta nie pozostanie niezauważona. Wiedział jednak, że dla niego to sprawa życia, lub śmierci, i był gotowy na to poświęcenie. Przekręcił delikatnie kulkę w drzwiach a echem odbiło się charakterystyczne “kliknięcie” towarzyszące otwieranym drzwiom. Wślizgnął się powoli do środka, tak jakby ktoś nadal mógł mu przeszkodzić, a on chciał zachować najwyższy poziom dyskrecji. W pomieszczeniu panował swego rodzaju nieporządek, które jednak dla właściciela mógł okazać się całkiem przemyślaną układanką. To komplikowało sprawę, bo musiał pamiętać, aby wszystko odkładać na swoje miejsce. Zabrał się za szukanie. Nie trzeba chyba mówić, że jak było to zakazane miejsce, to ciekaw był wszystkiego, co się w nim znajduje? Zainteresowała go teczka ze swoim imieniem i nazwiskiem. Zawierała ona wszystkie dokumenty jakie można było zebrać od dzieciństwa. Przez akt urodzenia, po świadectwa, listy, które przysyłał rodzicom z kolonii letnich...wszystko! Zaglądając niżej znalazł teczkę zatytułowaną “Lloyd Astor”. Zmarszczył czoło w ten sposób, że między brwiami pojawiła się mała, ale wyraźna zmarszczka. Początkowo wahał się czy ją otworzyć, szczególnie, że na samym dole widniała również data urodzenia Blaine’a. Jak się okazało, ten dzień nie należał tylko do niego w rodzinie Astorów.
Gorączkowo wertował kartki, błądząc chaotycznie wzrokiem między literami. Z dokumentów wynikało, że miał brata, który zmarł już w brzuchu Grace. Ale co było w tej historii najupiorniejsze, to fakt, że w teczce były również jego świadectwa ukończenia szkół, aż do tego momentu. Jakby ta nieszczęśliwa historia z 1 kwietnia nigdy nie miała miejsca. Jakby Blaine przez ten cały czas miał brata. Ale jak to wszystko było możliwe? Schował dokumenty i teczki, tak jak je znalazł i wyszedł z biura ojca, zamykając go za sobą. Jakby nic się nie wydarzyło. Nie liczył się nawet skonfiskowany telefon, po który tam poszedł.
Przez kolejne dni bił się z myślami, czy zapytać o tę sprawę rodziców, ale wiedział, że tym samym zostałby celem, jako że wykazał się niesubordynacją. Od tej pory życie Blaine’a składało się z masy wewnętrznych konfliktów i celu, jakim było odkrycie wszystkich ukrytych kart tajemniczej historii Lloyd’a.

Dzieciństwo
Miło wspomina przeszłe czasy ze względu na to, że miał naprawdę beztroskie dzieciństwo. Rodzina Astorów należy do jednej z najbogatszych w kraju, ale nigdy się z tym nie obnosiła i nie obnosi. Właściwie to Blaine ciągle sądzi, że żyją na średnim poziomie, ale w zupełności mu to wystarcza.
Jak na chłopca wyjątkowo wcześnie zaczął chodzić i mówić. Był radosnym, a do tego niesamowicie ciekawskim dzieciakiem. Pytania “a co to?”, “po co?”, “dlaczego?”, “jak?” spędzały sen z powiek rodzicieli. Jak dobrze wiecie, każde dziecko ma taki okres w swoim życiu, ale to w tym przypadku pomnóżcie to razy dwa!
Pamięta zabawy plastikowymi żołnierzykami na ganku, pierwsze ukąszenie mrówki, pierwsze zdobyte drzewo (z pomocą taty), a przede wszystkim pierwsze spotkanie ze swoją rówieśniczką Faye, które nie należało do udanych. No bo jak ma się bawić z dziewczynką? One chcą tylko pleść wianki z kwiatów, pić herbatki i rozprawiać o nowych, różowych bucikach. Meh.
Dodatkowo okazało się, że będzie do nich wpadała często- o zgrozo- CODZIENNIE. Postanowił sobie więc, że będzie jej płatał figle i to skutecznie zniechęci ją do przychodzenia do JEGO domu. Mały jeszcze wtedy, chłopięcy rozumek totalnie nie zdawał sobie sprawy, że niezależnie od powodzenia jego misji, Fajka i tak zostanie pod opieką Grace i Roberta, bo tak uzgodnili to z jej rodzicami, którzy potrzebowali pomocy w tej kwestii.
Grace nie pracowała, a Robert też często przesiadywał w domu, w którym mógł pracować zdalnie.
Ciemnowłosy miał masę pomysłów na uprzykrzenie życia Fajce- przez bitwę na wodne pistoleciki(przecież dziewczyny na bank boją się wody!), po chowanie się i wyskakiwanie w najmniej oczekiwanych momentach, po wchodzenie na drzewa (bo przecież dziewczyny na pewno nie potrafią się wspinać). Ale wiecie co było najgorsze? ŻE JEJ SIĘ TO WSZYSTKO PODOBAŁO.
Czas mijał, a oni docierali się coraz bardziej, tak że stali się najlepszymi kumplami! W weekendy dołączała do nich kuzynka Blaina- Ester. Założyli klub na drzewie, który zbudował dla nich ojciec Fajki. Motywem przewodnim klubu było hasło, które mówiło aby wspierać się zawsze, obojętnie jak potoczy się los.
Najgorszy moment dla chłopca pojawił się wtedy, gdy z dnia na dzień jego przyjaciółka zniknęła i nie pojawiała się już po szkole u nich w domu. Dziwne, że ktoś, kto kiedyś był wielkim indywidualistą i był w stanie zrobić wszystko dla swojej “przestrzeni”, teraz poczuł dziwną pustkę. Musiał przywyknąć do tej nowej sytuacji i przyswoić sobie, że tak to będzie z biegiem czasu- każdy z nich znajdzie swoją ścieżkę, i nie będą już poświęcać sobie tyle czasu, co wcześniej. Na pewno nie całe dnie.
Znajdował pocieszenie w wieczorach, które spędzali razem i opowiadali sobie o minionym dniu. W trakcie jednego z takich wieczorów przysięgli sobie, że pójdą na studia w to samo miejsce, żeby mieć na siebie oko!

Nastoletniość
Zawsze dobrze się uczył. Chłonął wiedzę jak gąbka, a przyswajanie nowych podręczników i książek nigdy nie stanowiło dla niego większego problemu. Głównie dlatego, że za młodu uczęszczał na tzw. “szkołę pamięci”, w której wyuczył się sztuki szybkiego czytania. Mózg zawsze miał bardziej ścisły, ale to nie znaczy, że literatura i angielski były mu całkowicie obce. Od kiedy pamięta miał wiele zainteresowań i należał do kilku kółek, które totalnie się ze sobą nie łączyły np. kółko chemiczne z kółkiem teatralnym. Jednak jego elastyczny charakter i empatia jaką w sobie wybudował pomogły mu odnaleźć się w tych różnych środowiskach bez problemu.
Okres tzw. buntu przebiegł raczej łagodnie, jak twierdzą jego rodzice. Oni jednak nie zawsze widzieli wszystko i zdawali sprawę co dzieje się “na boku”. Aby dorobić sobie do kieszonkowego Blain znalazł sobie nowe zajęcie. Zaczął handlować narkotykami, wciskając je młodszym rocznikom. Pewnego dnia dostał wiadomość, że musi schować u siebie plecak z nielegalną zawartością, aby udowodnić swoją wartość i aby zdobyć zaufanie “szefa”, którego tak naprawdę nigdy nie poznał. Odmowa wiązała się z całkowitym usunięciem z “biznesu”. Jak się może domyślacie, był to ten dzień, w którym ojciec skonfiskował mu telefon. Gorączkowe poszukiwania i walka o dodatkowe pieniądze, które swego czasu uważał za największą wartość w życiu doprowadziły go do tajemniczego odkrycia, które zmieniło wiele.
Początkowo próbował się dowiedzieć na własną rękę jak można załatwić takie papiery i przywrócić “zmarłego” do życia. Przeszukiwał w tym celu dark weeb, prowadził rozmowy z innymi ludźmi, często nawet handlarzami fałszywymi tożsamościami. Zagłębił się ponownie w mroczny świat, ale tym razem w totalnie innej “profesji”. Wszystko stało się jasne, że za pomocą pieniędzy można uzyskać wiele, jednakże kłóciło się to ze statusem społecznym Astorów, o którym Blaine miał pojęcie. Dlatego jego pierwsze podejrzenie padło na wpływowego i kasiastego wuja. Podczas jednego z rodzinnych wypadów na urodziny jego żony, chłopak poprosił o rozmowę z Joseph’em. Nikt nie wie tak naprawdę co tam zaszło, oprócz ich dwójki, ale od tego czasu łączy ich znacznie więcej niż byście się spodziewali.

Dorosłość ?
Dwa lata ciężkiej pracy, parę znajomości i przede wszystkim “porządne” plecy pozwoliły Blaine’owi zrealizować jego szalony pomysł. Od teraz zamierzał prowadzić podwójne życie.
Całkiem nieźle to sobie wymyślił...Zobaczcie.
Lloyd Astor- student wydziału chemii. Ten, który zwykle chodzi pod krawatem i z książkami pod pachą. Nienaganne maniery, istny wzór i ktoś, kim chciałby pochwalić się każdy rodzic. Uczeń stypendialny z imponującymi wynikami.
Blaine Astor- student wydziału kultury fizycznej i zdrowia. Dostał się do Belgrave dzięki wynikom sportowym, ale też nie najgorzej się uczy. Korzysta z tego, że zwykle od reprezentantów szkoły w sporcie wymaga się mniej, a na tle swoich rówieśników w tym temacie wypada na studenta chętnego do pracy, który zawsze jest przygotowany.

Jedna osoba. Dwa kierunki. Oczywiście to nie dlatego, że mu się nudziło. To wszystko jest małą składową wielkiej całości!
Blaine w wolnych chwilach oddaje się swemu hobby, w którym przydaje się wiedza chemiczna. Tworzy wysokiej jakości, kolorowe, różnokształtne tabletki, które zwiększają odczuwanie empatii i poczucia jedności z innymi ludźmi. Poza tym posiadają właściwości wyostrzające zmysły i intensyfikujące przeżywanie emocji. Sam nigdy ich nie próbuje, ani nie bierze narkotyków, co najśmieszniejsze próbował ich tylko raz w życiu.
W razie gdyby coś poszło naprawdę źle i nie mógłby się już z tego wykaraskać w jakikolwiek sposób, mógł podrzucić swoją fałszywą, ale wiarygodną do posądzenia o narkotykowy handel tożsamość- Lloyda. W tym temacie liczył też na pomoc wuja, ale nigdy nie mówił o ich kontakcie głośno. Była to pilnie strzeżona tajemnica.


ciekawostki

-Mowa ciała – Postawa ciała, komunikacja niewerbalna, mikro ekspresja. Chłopak swego czasu był bardzo zainteresowany tym tematem, a że uwielbiał obserwować ludzi- czasem nawet sprawdzając ich reakcje na różne sytuacje, które kreował, nauczył się rozpoznawać oznaki mogące przemawiać za tym, że ktoś zachowuje się nieszczerze i coś ukrywa. Ta umiejętność okazuje się szczególnie przydatna w momentach, gdy rozpracowuje swoją "ofiarę" mieszkaniową. (więcej w historii)
Sport – W jego życiu zawsze był obecny sport. Celem nigdy nie było wyrzeźbienie idealnej sylwetki, którą pochwalić mogą się rzeźby Michała Anioła, ale po prostu zwyczajna zabawa. Zwykły bieg nie był na tyle zajmujący i ekscytujący, aby robił to z samej przyjemności, ale często załapywał się na biegi na orientację, które organizowane był przez lokalną społeczność miasteczka, w którym się wychowywał. Aktywne dzieciństwo, a szczególnie chodzenie po drzewach rozwinęło w nim zwinność i szybkość, co przełożył później na parkour oraz futbol amerykański.
Szybkie czytanie – Potrafi pochłonąć grubą książkę w przerażająco krótkim czasie. Może zdawać się, że ją tylko wertuje, ale tak naprawdę żadna literka nie umyka jego uwadze. Zapewne wyuczył u siebie tę zdolność kiedy musiał nadrabiać zadania parę minut przed zajęciami. Przydaje się do dziś!
- Carpe Diem - Ma dosyć osobliwe hobby. Kiedy tylko nadarzy się właściwa okazja i wszystko pójdzie gładko z planem, Blaine wprowadza się do posiadłości bogaczy i zamieszkuje je podczas ich nieobecności. Nie, nie dorabia sobie jako ochroniarz....On się po prostu włamuje. Wszystko jest oczywiście składową kilku dni, czasem tygodni, a nawet miesięcy obserwacji. Najtrudniejszym elementem było przyswojenie wiedzy z części informatycznej...Wiecie, takiej zaawansowanej. Najprostszym sposobem jest hakowanie kalendarzy/organizerów "ofiary", ponieważ zna wtedy dokładną datę wyjazdu i powrotu właścicieli przybytku. Totalnych podstaw nauczył się od Hayley, która również wskazała mu mroczne miejsce w internecie, które musiał studiować już sam. Nie oznacza to jednak, że jest super hakerem...Potrafi po prostu kilka rzeczy w tym temacie i to wszystko! Jest po prostu interesowny- jeśli coś mu jest potrzebne, to zrobi wszystko b to osiągnąć.
Warto dodać, że zwykle jego wizyty są niezauważalne, ponieważ nie demoluje tych miejsc, a nawet dba o nie jak porządny rezydent! Zawsze wszystko posprząta. Super, co?
- Clark Kent -Prowadzi podwójne życie, ale do bohatera mu chyba daleko. Raz udaje swojego brata bliźniaka, który studiuje na wydziale chemii i wieczorami tworzy różnokolorowe i różnokształtne pigułki ecstazy. A czasem jest po prostu sobą. Kombinatorem, który chce żyć każdą chwilą.




Powrót do góry Go down
Nie 16 Sie 2020 - 22:17
Konto specjalne
Konto specjalne
Belgrave
Belgrave

Blaine L. Astor Empty




akcept!




WITAJ NA NASZYM FORUM!

Twoja karta została akceptowana, więc możesz śmiało przystąpić do tworzenia swojego tematu w relacjach, informatorach oraz kalendarzu. Dodatkowo, na powitanie, otrzymujesz 25 Punktów Nauki, które możesz od razu wykorzystać do rozwinięcia umiejętności, a także 35 Punktów Aktywności!  


MIŁEJ ZABAWY!
Powrót do góry Go down
Nie 23 Sie 2020 - 13:35
 Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 

Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Blaine L. Astor
» Blaine Astor
» Blaine Astor

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
BAZA DANYCH
 :: KARTOTEKI :: LUDZIE
-

Forum stworzone na podstawie serialu The Order - opisy uniwersum zostały opracowane z wykorzystaniem informacji z serialu. Styl oraz grafika są dziełem administracji. Część kodów na forum jest zaczerpnięta ze stron CCCrush + Terrible.