"
I give my life to the cause.




Ester Torres
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Mieszkaniec
Mieszkaniec
Ester Torres
Ester Torres

Ester Torres Empty





Ester Torres
ft. Karla Souza

Explore, Dream, Discover.


Dallas,Texas
18.01.1999
21
166 cm
Towsend House, Kampus
Studiuje lotnictwo i kosmonautyke
Panna



historia

Joseph Torres i Julie Everett spotkali się przypadkowo, w jednym z wieczorowym klubów należących do Torresa. Kobieta, zdaniem mężczyzny, była najładniejszą kobietą na parkiecie tego wieczoru, dlatego osobiście postanowił opuścić swoją loże i obdarzyć damę swoim towarzystwem. Z tego jednego niewinnego upojnego wieczoru, zrobiły się kolejne i kolejne, aż w końcu Joseph zdecydował się jej oświadczyć. Julie była wniebowzięta i uważała, średniego wieku latynosa za swojego księcia z bajki. Ignorowała uwagi, jej zdaniem zazdrosnej starszej siostry Grace, uważając, że coś śmierdzi w biznesie Josepha. Intuicja Grace nie zawodziła, ponieważ rodzina Torresów od wielu lat prowadziła kartel narkotykowy,a sam Joseph był odpowiedzialny za teksańską część tego biznesu.
W pewną styczniową noc, na świat przyszła ich pierworodna córka. Dziewczynka była głównie wychowywana przez matkę, przebywając w zamkniętym sterylnie kloszu. W drodze do szkoły towarzyszyli jej zawsze ochroniarze, którzy odwozili ją po zakończonych lekcjach. W rozmowach z matką i zewnętrznym otoczeniem operowała zazwyczaj językiem angielskim. Jednak w rozmowach ze służbą i krewnymi ojca, za sprawą nakazu ojca Ester odbywały się tylko po hiszpańsku, co wraz z domowymi zajęciami dodatkowymi z języka obcego, sprawiło że młoda Ester, operowała hiszpańskim, równie dobrze jak angielskim. Jedynym oknem na świat dziewczyny, były okresowe wyjazdy do cioci Grace, gdzie bawiła się ze swoim kuzynem Blainem i jego najlepszą przyjaciółką Fajką. Uwielbiała również majsterkować i słuchać brzmienia silników samochodów, spędzając sporo czasu w garażu. Najbardziej wyczekiwanym momentem w tygodniu dla Ester, były co niedzielne wypady z ojcem, na kino, lody, na co miała ochotę. Te drobne chwile z ojcem, należały do najprzyjemniejszych dla młodej dziewczyny. Opowiadała z ogromnym uśmiechem na ustach o wszystkich co działo się w rezydencji, Joseph zaś głaskał ją po włosach pieszczotliwie, nazywając ją pieszczotliwie mi pequeña niña.
Z czasem, Ester coraz bardziej zaczęła się interesować pracą ojca. Zastanawiała się, co robi, kiedy go nie ma lub zamyka się w gabinecie, a żaden z rodziców nie dawał satysfakcjonującej dla dziewczyny odpowiedzi. Z nudów, zaczęła usilnie szukać na własną rękę odpowiedzi na to pytanie. Pomimo usilnych starań ojca, by prowadzić swoje działania biznesowe, z daleka od rodziny, wielokrotnie podsłuchiwała rozmowy telefoniczne ojca, spotkania biznesowe z jego partnerami i braćmi. Sami krewni od strony ojca, byli mniej skryci od Josepha w murach jego rezydencji i to z ich ust poznała takie słowa jak la puta, el burdel, mercancía viva oraz wiele innych, początkowo dziwnych dla niej słów, których znaczenia z kontekstu kompletnie nie rozumiała. Raz nawet, w wieku 9 lat, po niespodziewanie odwołanym niedzielnym spotkaniu z ojcem, wymknęła się z rezydencji i postanowiła na własną rękę sprawdzić ten dziwny lokal, o którym wielokrotnie bracia ojca wspominali. Okazał się on klubem ze striptizem. Zdziwienie ochroniarza było ogromne, kiedy zobaczył kilkuletnią dziewczynkę próbującą wejść do środka w godzinach wczesno popołudniowych. Powiadomił o tej sprawie szefa, który natychmiast kazał ją odwieźć z powrotem do domu. Po małej burze, Joseph zdał sobie sprawę, z konieczności znalezienia dla córki jakiegoś zajęcia, innego od zabawy w garażu i odkrywania jego brudów. Los sprawił, że akurat dzień później, w szkole Ester reklamowano dodatkowe lekcje pływania.
Początkowo młoda dziewczyna, nie za bardzo lubiła to zajęcie, z uwagi na to jak było męczące i na pozór mało ciekawe. Nie wspominając, że suszenie włosów zdawało się trwać wieczność. Z czasem jednak, pływanie przychodziło z dużą łatwością, czując coraz większą satysfakcję z uprawiania sportu. Po niecałym półtorej roku treningów wzięła udział w swoich pierwszych zawodach, zaczynając odnosić coraz to większe sukcesy.
Wraz z wiekiem Ester zaczęła czuć coraz większą potrzebę niezależności. Nie wiedziała, czemu musi siedzieć zamknięta w rezydencji, kiedy jej rówieśnicy swobodnie mogli swobodnie łazić ulicy. Wszechobecna obecność ochroniarzy ojca, zdawała się być dla niej coraz to bardziej uciążliwa. Odpowiedź Josepha, że to wszystko dla jej bezpieczeństwa, była kompletnie niezrozumiała. Coraz większą satysfakcję sprawiały jej wizyty u cioci Grace i pływanie, gdzie wpływy taty zdawały się być znikome, kosztem niedzielnych spotkań, podczas których dziewczyna wyczuwała coraz większy mur kłamstw stojący między nią, a Josephem.
Małżeństwo Torresów również zaczęło przeżywać kryzys. Julie czuła się coraz bardziej, jak ładna ozdóbka Josepha podczas bankietów, którą można kupić przy pomocy tanich błyskotek. Doprowadzało to do coraz to żywszych kłótni, których mimowolnie młoda Ester była świadkiem, kończącym się podporządkowaniem pani Torres pedantycznej woli jej męża. By nie chcieć więcej słuchać narzekań żony, Joseph po wielu kłótniach zgodził się, na swobodne wyjścia małżonki poza mury domu. Podczas jednych zakupów w centrum handlowym, wpadła przypadkowo na umięśnionego, czarnoskórego mężczyznę imieniem William. Pomógł jej zebrać rozrzucone po okolicy ubrania, zapraszając ją na kawę. Kobieta zgodziła się, szybko czując głębokie uczucie do tajemniczego nieznajomego. Zaczęli spędzać ze sobą coraz więcej czasu, a podczas nieobecności męża Julie nocowała u jej kochanka. Wbrew wszelkim starań kobiety o pozostawaniu tego romansu w tajemnicy, po ponad miesiącu schadzek, informacja ta dotarła do uszu Torresa. Oliwy do ognia dolał fakt, iż kochankiem Julie okazał się detektyw William Hobbins, który od lat szukał dowodów na jego nielegalną działalność.
W pewien marcowy wieczór, czternastoletnia Ester, chcąca skorzystać z kosmetyków swojej mamy, podkradła się do łazienki jej rodziców. Niespodziewanie, gdy do sypialni znajdującej się tuż obok, weszli jej rezydencji, chcąc uniknąć bury od matki, schowała się wannie obserwując sytuację w pokoju po przez uchylone drzwi. Ojciec był wyjątkowo miły dla matki. Rozmowa przebiegała w spokoju, pełna czułości, jak gdyby czarne chmury nad małżeństwem Torresów, kompletnie odeszły w niepamięć. Po chwili, gdy Joseph z czułością całował swoją żonę w szyję, niespodziewanie podniósł znajdujący się obok krawat, szybkim ruchem zaciskając go na karku kobiety. Ester kompletnie zamarła, obserwując jak sparaliżowana odbywającą się przed nią scenę. Pamięta jak przez mgłę, moment w którym z jej matka desperacko próbowała się uwolnić z silnego uścisku męża, podczas gdy ojciec wyzywał ją przy użyciu wielu wulgarnych hiszpańskojęzycznych słów, podając wielokrotnie nazwisko Hobbins. Gdy z nią skończył, mężczyzna opuścił pomieszczenie wraz z martwym ciałem żony. Ostatnie co pamiętała, to jak z trudem, ciężko dysząc wybiegła  z pokoju nocnego rodziców, padając nieprzytomna na swoim łóżku.
Rankiem, poza niewielkim bólem głowy, w pierwszej chwili wczorajsze wydarzenia dla czarnowłosej dziewczyny, wydawały się jednym wielkim koszmarem. Dopóki na porannym śniadaniu, zamiast matki zastała uśmiechającego się ojca. Na pytanie córki o matkę, wydawał się zaskoczony, mówiąc że dopiero co wrócił z nocy spędzonej w klubie. Kazał sprawdzić służbie, czy wszystko z nią w porządku i wydawał się wyraźnie roztrzęsiony, kiedy dowiedział się że jej nie ma. Ester zdała sobie sprawę, że to czego była świadkiem, mogło nie być wymysłem jej wyobraźni zrodzonej podczas snu.
Natychmiast po 48h zgłoszono zaginięcie Julie Torres. Głównym podejrzanym policji okazał się jej mąż Joseph, jednak miał on bardzo mocne alibi. Według oficjalnych informacji, cały wieczór spędził w biurze, jednym ze swoich klubów nocnych, co potwierdziło wielu jego pracowników i przebywających w klubie bywalców. Samochód Torresa przez cały czas, nie opuścił parkingu klubu, ani nie wjechał na posesję rezydencji. Z tego powodu, sędzia odrzucił wniosek policji o nakazu wydania monitoringu klubowego z tamtej nocy. Ostatecznie, śledztwo zamarło w marnym punkcie, z powodu braku jakichkolwiek obciążających dowodów.
Ester nigdy nie podzieliła się swoimi wspomnieniami z marcowej nocy, zdając sobie sprawę, że jej wersja wydarzeń jest całkowicie sprzeczna, z tą opowiadaną przez pracowników jej ojca. Wielokrotnie zastanawiała się, czy obrazy, które utkwiły w jej głowie, naprawdę się wydarzyły. Wspomnienia wydawały się coraz bardziej mgliste, jak gdyby jej mózg chciał za wszelką cenę o nich zapomnieć. Wracały one jednak za każdym razem, kiedy spędzała niedzielę z ojcem. Za każdym razem, kiedy próbował się do niej przytulić, wizja duszonej matki sprawiała, że dziewczyna odpychała go od siebie, nie potrafiąc wyjaśnić dlaczego. Joseph uznał, że jej córka potrzebuje czasu, by otrząsnąć się z utraty matki, dlatego zdecydował się ograniczyć kontakty z córką i zawiesić niedzielne spotkania. Była całkowicie rozdarta, nie będąc w stanie odróżnić, co jest fikcją, a co prawdą. Wszystko zmieniło się, kiedy detektyw Hobbins, postanowił ją po kryjomu przesłuchać, podczas zajęć w szkole. Dźwięk jego nazwiska, wywołało nawrót wspomnień. Po serii wyczerpujących pytań, które nie przynosiły policjantowi żadnych oczekiwanych rezultatów, Ester znalazła, w końcu odpowiedni moment, by zapytać, czy Hobbins miał romans z jego matką. Mężczyzna, niespodziewający się kompletnie tego pytania wahał się z odpowiedzią, co było dla jej rozmówczyni wystarczającą odpowiedzią. Po chwili wstała i zagroziła policjantowi, że jeśli znowu pojawi się w tej szkole, o wszystkim dowie się jej ojciec. Wszystkie elementy układanki zaczęły do siebie pasować. Ester miała pewność, że to co widziała tej nocy, to nie wymysł jej wyobraźni. Jej ojciec zabił jej matkę, bo nie potrafił, dać jej szczęścia, na jakie zasługiwała. Latynoska, początkowo nie czuła, aż tak ogromnej złości do Hobbsa, mimo iż nie zapewnił jej matce odpowiedniego bezpieczeństwa. Jednak wraz z odkryciem występku ojca, Ester zaczęła dostrzegać mrok i zło, które wcześniej było dla niej niewidoczne. Zdała sobie sprawę, że żyje w środowisku, gdzie kobiety są głównie narzędziem, do przemycania towaru w swoich żołądkach i zaspokajania potrzeb mężczyzn. Wystarczyło połączyć jedno z drugim, by wysunąć pochopny wniosek, że Williamowi nigdy nie zależało na dobru Julie, tylko na zrobieniu sobie kariery jej kosztem. Sam fakt, że nigdy nie wyjawił prawdy o swoim romansie z Julie, był dla Ester wystarczającym dowodem.
Odkrycie dziewczyny sprawdziło, że coraz więcej czasu zaczęła spędzać poza domem, na treningach lub wymykające się na spotkania i imprezy z Blainem oraz Faye. W kontaktach ze znajomymi na pozór nie było widać różnicy, czując jedynie niechęć do jakiejkolwiek kontaktów fizycznych. Niedzielny czas z ojcem odszedł kompletnie w zapomnienie, szczególnie, że wystarczyło niecałe parę miesięcy, by sprowadził do rezydencji nową “ozdobę”, nie zważając na to, że osobę zaginioną można uznać za martwą dopiero po kilku latach. Sam ojciec znosił ze spokojem wybryki córki, uznając je za przejaw młodzieńczego buntu. Wolny czas w domu, który nie poświęcała na naukę, spędzała z mechanikiem Angelo, jedynym członkiem służby, który nie mógł mieć nic wspólnego ze śmiercią jego matki, przebywając wtedy przez miesiąc u swojej chorej matki. Widząc zainteresowanie señority Torres motoryzacją, zaczął jej opowiadać o budowie silnika i samochodu, z czasem uczył ją teoretycznych i praktycznych elementów dotyczących eksploatacji i budowy pojazdów. Nauka szła, jej dobrze na tyle, że w wieku 18 lat mogłaby bez problemu wygryźć go z jego posady. Widząc talent dziewczyny, zaproponował jej posadę w warsztacie samochodowym jego kuzyna. Zgodziła się bez wahania, dziękując Bogu, że w tej cholernej rezydencji, znalazł się chociaż jeden mężczyzna będący szowinistyczną świnią.
Gdy nazajutrz odwiedziła garaż, Angela nigdzie nie było w okolicy. Nikt ze służby, nie wiedział, gdzie mógł się on znajdować. Widząc, że schemat wydaje się podobny, do tego co stało się z jej matką, Ester nie wytrzymała i wparowała do gabinetu ojca, pytając co zrobił z Angelo. Joseph był kompletnie zaskoczony nagłym wybuchem córki. Początkowo udawał, że nie ma pojęcia o czym mówi, jednak widząc żar i nieugiętość w oczach swojej księżniczki, w końcu wyznał prawdę. Uznając, że ten podrzędny mechanik próbuje uwieść jego córkę, przy okazji ucząc ją jakiegoś podrzędnego, typowego męskiego zawodu mechanika, zdecydował się zaproponować mu pokaźną sumę pieniędzy, by wyniósł się jak najdalej stąd. Ester nie mogła uwierzyć, w to co słyszy. Powiedziała mu wyraźnie, że nie miał prawa tego zrobić, na co on gniewnym tonem oświadczył, że jest jego córką i ma się go słuchać. Latynoska trzasnęła drzwiami wychodząc, zamykając się w swoim pokoju. W myślach przeklinała ojca, Angela, wszystkich mężczyzn na Ziemi. Zdała sobie sprawę, że tak długo, jak będzie przebywać w tym domu, jej koszmar nigdy się nie zakończy.
Tydzień później była gotowa, by raz na zawsze uwolnić się spod wpływów ojca. Spakowała najpotrzebniejsze rzeczy do torby, podwędziła parę tysięcy z piwnicy i upewniła się, że motocykl, który otrzymała od ojca na 18 urodziny, ma pełny zbiornik paliwa. Ucieczka przebiegła bez żadnych zakłóceń i już po przejechaniu paruset mil, czuła powiem wolności. Szybko ona zaczęła się kończyć, kiedy zaczęło jej powoli brakować pieniędzy. Zaczęła szukać pracy w pomniejszych warsztatach samochodowych, żaden jednak nie chciał dać jej pracy. Część ją wyśmiała, inni udawali, że nie mają już wolnych etatów. Najbardziej bezczelni mówili, że dla takiej ładnej laluni jak ona, bardziej nadaje się robota w pobliskim pubie. Ester nie po to uciekła od gniazda męskich żmij, by teraz nalewać i podawać alkohol gromadzie wieprzy, stając się obiektem ich drwin i żądz. Z każdym minionym dniem, wizja ta zdawała się coraz bardziej realna. Nieoczekiwanie, w niewielkim warsztacie w St. George w stanie Utah, staruszek o imieniu Mike zdecydował się dać jej szansę, oferując jej oprócz pracy wikt i opierunek. Ester sceptycznie podeszła, do tej oferty, jednak nie miała za bardzo wyjścia i musiała się zgodzić. Początkowo sądziła, że to typowy zboczony staruszek, ale wzrok jaki na nią patrzył daleki był od tego jakim zazwyczaj obarczali ją mężczyźni. Bardziej przypominał ten, jaki obdarzali Ester jej rodzice, pełny troski i opieki. Mike szybko otworzył się przed dziewczyną, opowiadając jej o jego córce i żonie, które zginęły w wypadku samochodowym. Ester domyśliła się, że powodem dla którego dostała pracę w tym jednoosobowym warsztacie, był fakt, że jest rażąco podobna do zmarłej córki. Nie dlatego, że była dobra w tym fachu. Wiedziała, że staruszek nigdy nie będzie dla niej ojcem, a ona nigdy nie zastąpi mu córki, mimo to kontynuowała tą farsę, zdając sobie sprawę, że na lepszą fuchę nie ma co liczyć w zawodzie opanowanym przez samców. Z czasem zaczęła nazywać go “wujkiem Mikiem”, wmawiając sobie, że robi to tylko po to, by zadowolić tego słabego mężczyznę. Nie dlatego, że zaczęła się powoli przed nim otwierać. Po paru miesiącach wszystko się zmieniło, kiedy przyłapała Mike na rozmowie z mężczyzną pracujący do ojca. Przyciśnięty przez dziewczynę, staruszek wyznał, że tajemniczy nieznajomy zaproponował ogromną sumę pieniędzy, za zwolnienie Ester. Mimo, iż mechanik odrzucił propozycję, dziewczyna  wiedziała, że ojciec nie spocznie póki nie postawi na swoim. Jeszcze tego samego dnia pożegnała się z Mikiem i wybrała się do Dallas.
Na widok wracającej córki Joseph czuł się wyraźnie uradowany. Nie gniewał się na jej występek i cieszył się, że w końcu zmądrzała. Chciał ją nawet przytulić, gdyby nie fakt, że ta od razu wykręciła mu rękę. Ester jasno oświadczyła, że nie chce mieć nic wspólnego, z ich rodzinnym biznesem i albo to zaakceptuje albo powie temu całemu Hobbinsowi, gdzie powinien szukać brudów na niego. Joseph spoważniał, jednak spokojnym, merytorycznym głosem wyjaśnił powody swoich działań. Gdy powiedział, że zrobił to dla jego dobra, z trudem powstrzymała wybuch śmiechu, dopóki nie podał jej akt policyjnych, według których wujek Mike został skazany prawomocnym wyrokiem sądowym, za pobicie i molestowanie jego córki. Ester kompletnie nie mogła w to uwierzyć, wpatrując się cały czas w ten dokument, kiedy jej ojciec kontynuował jego monolog. Jego zdaniem, wśród mechaników samochodowych jest pełno tego typu zwyrodnialców i robił wszystko, by uchronić ją przed nimi. Podsunął jej też ulotkę Uniwersytetu Bellgrave, gdzie reklamowano kierunek Lotnictwo i kosmonautyka. Pamiętał, że córka od małego chciała zostać pilotem albo kosmonautom, więc na pewno chwyci haczyk. Nie omieszkał, przy tym wspomnieć, że jego kuzyn Blaine i jego koleżanka Fajka również mają zamiar wybierać się na ten Uniwersytet oraz że utworzył specjalne konto na jej potencjalne wydatki, mimo iż dzięki jej osiągnięciom pływackim, z pewnością otrzyma stypendium. Ester kompletnie zaniemogła, czując że wpadła w pułapkę ojca. Jednak po raz pierwszy od dawna spojrzała na ojca, czując to samo, co podczas zapomnianych niedzielnych spacerów. Z niewielkimi łzami w oczach, przytuliła się do niego i podziękowała mu za troskę.
Życie Ester w Bellgrave z początku wydawało się zbyt łatwe. Jako jedna z nielicznych kobiet, na kierunku opanowanym przez mężczyzn, od początku była oceniana przez pryzmat płci. Paru bogatych samców uznało sobie za punkt honoru, zdobycie tej twardej sztuki. Na trzeźwo, zbywała ich jednak bezlitośnie, będąc pijana bawiła się ich naiwnym myśleniem, że skoro są umięśnionymi bogaczami to mogą zdobyć każdą laskę, dosypując im do drinka środek przeczyszczający lub sprawiając inny upokarzający kawał. W końcu jednak, jej cierpliwość się skończyła, kiedy jeden z nich postanowił za wszelką cenę wygrać zakład, że ją pocałuje, wyraźnie naruszając jej przestrzeń osobistą. Podświadoma reakcja obronna, wraz z nawrotem wspomnień z dzieciństwa, sprawiła, że uderzyła cwaniaczka pięścią prosto w twarz, łamiąc przy tym nos i doprowadzając do niewielkiego wstrząśnienia mózgu. Jako iż wyraźnie się do niej przystawiał, Ester było stać na dobrego prawnika, a ego mężczyzny było za duże, by publicznie rozgłaszać, sprawa skończyła się polubownie. Od tego czasu, wielu z nich dwa razy pomyślało, zanim zdecydowało zabawić się z nią na imprezie. Po pewnym czasie, dołączyła do niewielkiej paczki przyjaciół Blaina i Faye. Początkowo, w wielu z nich widziała tylko bandę zarozumiałych bogaczy, jednak za sprawą swoich przyjaciół z dzieciństwa, powoli zaczęła się przed nimi otwierać.


ciekawostki

- Zawsze daje duże napiwki kelnerom i barmankom, ciesząc się, że nie musi usługiwać mężczyznom tak jak one.
- Jako pływak szanuje swoje płuca, dlatego nie pali.
- Trzyma się z daleka od jakichkolwiek narkotyków i dopalaczy, obdarzając złowrogim spojrzeniem każdego, kto odważy się jej to zaproponować.
- Jej motocykl to Ninja H2R, którego przetrzymuje w wynajętym garażu niedaleko Bellgrave. Ma na jego punkcie ogromnego fioła i nie pozwala nikomu go dotykać.
Uwielbia robić swoim znajomym pranki. Zazwyczaj takie, z którym każdy się śmieje, jednak w stosunku do bardziej znienawidzonych osób jest w stanie przekroczyć granice.
- W kobiecej torebce można znaleźć wiele ciekawych rzeczy. W przypadku Ester, znaleźć w niej można między innymi klucz francuski, środek na przeczyszczenie, taśme klejąca i przezroczystą folie kuchenną oraz wiele innych dziwnych przedmiotów na potencjalne pranki.
- Jej pełne imię Ester Adelita Torres Everett, jednak zazwyczaj posługuje się tylko jednym imieniem i nazwiskiem.
- Czasami podczas rozmów, mniej lub bardziej podświadomie, wykorzystuje hiszpańskojęzycznie słowa. W towarzystwie znane jest również, z częstego posługiwania się słowem Bruh.
- Jej ulubiony styl pływacki to motylkowy. Nie lubi pływać grzbietem, głównie ze względu na fakt, że nie widzi co jest przed nią.







Powrót do góry Go down
Sob 15 Sie 2020 - 22:12
Konto specjalne
Konto specjalne
Belgrave
Belgrave

Ester Torres Empty




akcept!




WITAJ NA NASZYM FORUM!

Twoja karta została akceptowana, więc możesz śmiało przystąpić do tworzenia swojego tematu w relacjach, informatorach oraz kalendarzu. Dodatkowo, na powitanie, otrzymujesz 25 Punktów Nauki, które możesz od razu wykorzystać do rozwinięcia umiejętności, a także 35 Punktów Aktywności!  


MIŁEJ ZABAWY!

Powrót do góry Go down
Sob 15 Sie 2020 - 23:06
 Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 

Strona 1 z 1

 Similar topics

-
» Ester Torres
» Ester Torres
» Ester Torres
» Ester Torres

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
BAZA DANYCH
 :: KARTOTEKI :: LUDZIE
-

Forum stworzone na podstawie serialu The Order - opisy uniwersum zostały opracowane z wykorzystaniem informacji z serialu. Styl oraz grafika są dziełem administracji. Część kodów na forum jest zaczerpnięta ze stron CCCrush + Terrible.