historia

Na obrzeżach miasta Cardiff znajduje się ogromna posiadłość, całkowitą powierzchnią odpowiadającą ok. 1/4 Pałacu Buckingham. Znajduje się tam 150 komnat, w tym 50 sypialni, gdzie każda posiada oddzielną łazienkę oraz 15 nieprzypisanych do żadnych z pokoi toalet. Od samego początku swojego istnienia znajdowała się ona w rękach jednej rodziny, lecz przez lata była wielokrotnie powiększana. W rodzinie Stradlin na świat przyszedł chłopiec, który otrzymał imię Gawain, po swoim pra pra pra pra pra dziadku.
Chłopiec we wczesnym dzieciństwie nie miał przyjaciół, a cały dostępny czas spędzał na przemierzaniu długich korytarzy swoim niebieskim rowerkiem, bądź na nauce, gdzie to nauczyciele przyjeżdżali do niego. Tak naprawdę dopiero w prywatnej szkole średniej, miał stały, regularny kontach z rówieśnikami. Początkowo czuł się wyobcowany, lecz z czasem, również dzięki pomocy terapeutów, zdołał sobie poradzić z problemami, które wynikały z tego, że wcześniej posiadał głównie swoje towarzystwo, nie licząc służby i rodziców, których bardzo rzadko miał okazję spotkać w domu. W szkole średniej był jednym z najbardziej popularnych uczniów, obracając się w towarzystwie tzw. śmietanki uczniowskiej, czyli grupce najbardziej zamożnych dzieciaków.

Większość osób kończących szkołę średnią sama może sobie wybrać miejsce dalszej nauki, lecz w przypadku Gawaina tak nie było, gdyż jego los został już z góry przesądzony. Miał rozpocząć naukę na Uniwersytecie Belgrave, który mieścił się w Nowym Orleanie, w Stanach Zjednoczonych. Musiał wyjechać i było to nieuniknione.
Po rozpakowaniu walizki uznał, że na start warto się napić, dlatego postanowił udać się do baru. Już wychodził, gdy zorientował się, że zapomniał bardzo ważnej rzeczy, telefonu. Gdy się odwrócił i skierował w wzrok na stolik, na którym zostawił telefon podłączony do ładowarki, zauważył coś dziwnego. Zauważył niebieską różę oraz kartkę z datą i miejscem spotkania. Zostanie Neofitą było zdecydowanie jedną z najdziwniejszych rzeczy, jaka go w życiu spotkała. Dziwniejsze było tylko pójście do łóżka z laską, która lubiła zlizywać nutellę z nagich ciał mężczyzn. Ona jedna i trzech nagich chłopaków, ze związanymi rękoma, patrzących jak przepiękna dziewczyna obsmarowuje każdego z nich tą cudowną w smaku czekoladą, a następnie ich z niej czyści, swym językiem. Czasem role się odwracały, lecz wracając do tematu, bez większych trudności zdał pomyślnie test i został Akolitą. Pilnie zgłębiał tajniki magii, zwłaszcza gdy dowiedział wówczas czegoś o swojej rodzinie. Okazało się, że jego rodzice również należą do Bractwa, a jego przodek, po którym dziedziczy imię, był nawet Wielkim Magiem. To go bardzo motywowało.

Tak jak się można było spodziewać, Gawain odnosił sukcesy w nauce, zarówno na Uniwersytecie, ale również w Bractwie. Przechodząc przez kolejne szczeble rang, napawał rodzinę dumą, którzy nagle zaczęli w znacznie większym stopniu dostrzegać istnienie swojego syna, niż w czasach, gdy był "normalny" i nie miał nic wspólnego ze światem wypełnionym magią. W 2016 roku, otrzymał propozycję, której się nie odrzuca. Zostało mu zaproponowane stanowisko w Radzie Gnostycznej, przez Wielkiego Maga. Tak naprawdę nie mogło to nikogo dziwić. Członkowie rodziny Stradlin od pokoleń zasiadali w radzie, a tak się złożyło, że Gawain miał zająć wówczas miejsce swojego ojca, który postanowił ustąpić ze stanowiska na rzecz swojego jedynego syna.
 

ciekawostki

❏ Jeździ Bugatti La Voiture Noire, wartym 18.700.000$.
❐ Nie pracuje, ale jakimś sposobem zawsze jest przy kasie i może sobie pozwolić na wydawanie najbardziej przesadzonych kwot.
❒ Zawsze zostawia gigantyczne napiwki i nigdy nie prosi o resztę, nawet jeżeli za byle ciastko zapłacił stu dolarówką.
❏ Kocha rozwiązłą zabawę w większym gronie, a na seks nie trzeba go długo namawiać.
❐ Zawsze ładnie pachnie, gdyż nie oszczędza na perfumach i chętnie się nimi spryskuje na całym ciele. Nie pali papierów, bo po nich się śmierdzi.
❑ Nie musi przesypiać wielu godzin, by być rześkim i wypoczętym. Często wystarczą mu tylko 4 godziny, bardzo mocnego snu.
❒ Nie ma jakiegoś szczególnego parcia na władzę i nie zależy mu na tym, czy w przyszłości będzie miał szansę na objęcie pozycji Wielkiego Maga. Osobiście ma świadomość, że obecnie nie nadawałby się na tą funkcję, gdyż musiałby spoważnieć i mocno ograniczyć swoje rozwiązłe podejście do życia. Już jego bycie w radzie, wydaje się dość kontrowersyjne.
❏ Z bliżej nie określonych powodów bardzo często pojawia się w świątyni. Być może czuje z tym miejscem wyjątkową więź, lecz krąży plotka, że Akolitom zdarza się znikać gdzieś w jego towarzystwie.
❐ Jego angielski jest niezwykle charakterystyczny, gdyż stanowi on mieszankę akcentu amerykańskiego i walijskiego. Można rzec, że posługuje się zamerykanizowanym walijskim angielskim.
❑ Gdy zamierza używać wulgarnego słownictwa, bądź kogoś obrazić to zawsze sięga po język walisjki. Być może ten ktoś nawet się nie zorientuje, że został obrażony.
❒ Jego pra pra pra pra pra dziadek, Gawain Stradlin, po którym nasz bohater otrzymał imię, był Wielkim Magiem.
❐ Oprócz angielskiego, bardzo dobrze posługuje się również językiem hiszpańskim i francuskim.