"
I give my life to the cause.




POLANA
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down
Konto specjalne
Konto specjalne
Belgrave
Belgrave

POLANA Empty





Polana




W każdym lesie jest jakaś polana, a chociaż tutaj może nie ma równej powierzchni, jest sporo gałęzi i wysokiej trawy, to warto odpocząć chwilę w tym miejscu. Na piknik też się nada, o ile ktoś nie boi się robić pikników w środku lasu.


Powrót do góry Go down
Nie 26 Lip 2020 - 22:16
Bractwo
Bractwo
Faye Blackthorn
Faye Blackthorn

DODATKOWE INFO :
sippin' wine in my free time

POLANA Empty



#12

Przyszła na polanę z samego rana. Nie była rannym ptaszkiem, tak samo jak jej przyjaciółka, która miała się niedługo pojawić. Mimo tego dzisiaj zrobiła wyjątek. Leśna polana o tej porze była pusta. Drzewa cicho szumiały, poranna rosa przyjemnie moczyła niezakryte kostki, a w powietrzu unosił się zapach mchu. Przymknęła oczy, przekręcając głowę na boki, tak by rozciągnąć szyję. Zrobiła kilka kółek głową i otworzyła oczy. Decydując, że nie przeszkadzają jej mokre spodnie, usiadła na wilgotnej trawie czekając.
Wstała wcześniej wiedząc, że to miejsce było raczej uczęszczane w południa. Potrzebowała jak najwięcej czasu bez gapiów dookoła. Poprosiła przyjaciółkę o pomoc w rozwijaniu swoich magicznych umiejętności. Wiecznie zabiegana nie często miała czas, by przyłożyć się do nauki zaklęć. Łapała je w mgnieniu oka, jednak w większości nadal używała inkantacji. Ciężko jej było rzucić zaklęcie bez wypowiadania łacińskiej lub hebrajskiej formułki. Wiedziała, że po takim czasie powinna bezproblemowo rzucić choć najprostsze zaklęcia bezgłośnie. Jednakże pod natłokiem zajęć i dodatkowych obowiązków, a tym bardziej w okresie wilkołaków i szalonych akolitów, nie poświęcała na szkolenie się tyle czasu ile powinna. Nikky była magistratusem, o poziom wyżej niż blondynka. Poziom, do którego sama zainteresowana dążyła. Medicum zdobyła dość szybko wykazując się odpowiednimi zdolnościami. Z uzyskaniem kolejnego poziomu szło jej nieco ciężej, głównie ze względu na brak czasu. Dzisiaj chciała więc nadrobić zaległości, tak by zaklęcia z poziomu akolity lub te cięższe, wymagające więcej skupienia, rzucać z większą łatwością, a nawet bez inkantacji. Miała przygotowane kilka propozycji zaklęć, które wymagały powtórzenia, jednak chciała też podpytać koleżankę co ona uważa na ten temat.
Gdy podniosła głowę zobaczyła idącą w jej stronę Nikky. Obie dziewczyny nie należały do osób przepadających za rankami. Uśmiechnęła się lekko wstając z trawy. Na jeansowych spodniach widniały małe ciemne plamy od mokrej polany. Naciągnęła bluzę niżej i założyła ręce na piersi.
- Spóźniona! - powiedziała udawanym obruszonym tonem. Po chwili jednak wyszczerzyła zęby w uśmiechu i dodała - Masz szczęście, bo ja też. - zachichotała. Umówiły się na siódmą, a było... cóż, sporo po czasie.


@Nikky De La Croix
Powrót do góry Go down
Nie 11 Paź 2020 - 2:07
Bractwo
Bractwo
Nikky de la Croix
Nikky de la Croix

DODATKOWE INFO :
The World Is Not Enough

POLANA Empty



Nikky nie odpisała na wiadomość bo zaraz po jej przeczytaniu miała ochotę napisać, że Faye chyba chyba straciła rozum tylko w zdecydowanie bardziej wulgarny sposób. Powstrzymała się, potem zajęła się innymi rzeczami, a o wiadomości przypomniała sobie kiedy szła spać dosyć późno i po kilku kolejkach tequili. Nastawiła budzik....
....i kiedy zadzwonił była tragedia, więc nastawiła go 15 minut później, w trakcie których zamknęła oczy i przeklinała Faye i cały świat. Wiedziała jednak, że przyjaciółka zna ją na tyle dobrze by nie kazała jej zwlekać się z łóżka z powodu jakiejś byle głupoty. Więc swoim starym zwyczajem postanowiła najpierw długo trzymac twarz pod zimną wodą, a potem nałożyć mocny makijaż. Potem wciąż rzucając przekleństwa pod nosem, tym razem bardziej pojedyncze niż całą wiązankę udała się na polanę, którą Faye wskazała w wiadomości. Spodziewała się, że będzie chciała poćwiczyć zaklęcia, w końcu już wspominała o tym wcześniej, a Nikky się zgodziła i była na to otwarta, ba to ona miała więcej czasu niż sama zainteresowana jak się miało okazać. No, ale w końcu się udało.
Podeszła do niej i uniosła jedną brew do góry.
-Powiedz mi, że pieprznęłaś się o coś w głowę, masz wstrząs mózgu i potrzebujesz teraz podwózki do szpitala. To jedyne co Cię wytłumaczy z budzenia mnie o takiej porze. powiedziała, po chwili jednak puściła do niej oko.
-Na-uh. Ostatni raz miałam dupę mokrą od tequili, po zakładzie i to była mokra dupa w dobrym sensie tego słowa. To nie będzie. Znajdź jakieś suche miejsce powiedziała wskazując mokre jeansy Faye. Nikt nie mówił, że Nikky nie jest marudna z samego rana prawda?!

@Faye Blackthorn
Powrót do góry Go down
Pon 12 Paź 2020 - 2:16
Bractwo
Bractwo
Faye Blackthorn
Faye Blackthorn

DODATKOWE INFO :
sippin' wine in my free time

POLANA Empty



Gdy przyjaciółka podeszła bliżej nawet tak mocny makijaż nie mógł ukryć faktu, że wyglądała na porządnie zaspaną. Westchnęła przeczuwając zbliżające się marudzenie. Sama także nie była rannym ptaszkiem, jednak to był jej pomysł, by spotkać się tak wcześnie i nie miała wymówki by być złą. Na dodatek Faye, w przeciwieństwie do Nikky, pamiętała o wysłanym smsie, więc z bólem serca położyła się spać dość wcześnie. Co prawda kręciła się na łóżku rozgrzebując nogami pościel przez spory kawałek czasu nim udało jej się zasnąć, ale dzielnie powstrzymywała chęci bezmyślnego przwijania mediów społecznościowych na telefonie i była z tego dumna.
- Poprawka. - uniosła palec i wytknęła go w stronę przyjaciółki. - Nie obudziłam Cię. Poprosiłam wczoraj, żebyś wcześnie wstała. Obudził Cię Twój budzik i chęć spędzenia poranka ze mną. - wyszczerzyła zęby w szerokim uśmiechu, ale zaraz uniosła ręce w geście obrony. - Nie gniewaj się. O tej porze jest tu pusto. - wskazała ręką na polanę, na której zamierzała przeprowadzać ćwiczenia. Gdyby chciały przetestować zaklęcia podpalające cokolwiek, przynajmniej miałyby spore pole do popisu. Choć głębiej się nad tym zastanawiając, las nie był najlepszym miejscem na niekontrolowany pożar.
- Nie marudź. - obruszyła się i wstała z ziemi. Podeszła do koleżanki i pięścią lekko walnęła ją w ramię. - Wiesz dobrze, że ostatnio przystopowałam z nauką. Muszę się podciągnąć jeśli nie chcę spaść w rangach... Szczególnie po ostatnich wydarzeniach - skrzywiła się mając oczywiście na myśli jej nieudolne próby odciągnięcia uwagi od Jacoba. Co prawda kolega został już potraktowany Pulveris Memoria, jednak wszyscy w Bractwie pamiętali o wkładzie Faye w jego szaleństwo. A dziewczyna obwiniała się jakby sama rzuciła zaklęcie przy ludziach.

@NIkky De La Croix
Powrót do góry Go down
Wto 13 Paź 2020 - 23:29
Bractwo
Bractwo
Nikky de la Croix
Nikky de la Croix

DODATKOWE INFO :
The World Is Not Enough

POLANA Empty



Niestety makijaż to jednak nie jest magia, żeby ukryć zmęczenie spowodowane wczorajszą imprezą i ilościami wypitej tequili. Dobrze, że znała swoją przyjaciółkę na tyle, żeby spodziewać się marudzenia. W końcu nie było od tego odwrotu, skoro Faye wystosowała aż taką nieludzką proźbę. Nikky również pamiętała o smsie, w końcu nastawiłą budzik na tą barbarzyńską porę, ale zbyt ją serduszko bolało i zbyt kochała tequilę by sobie odmówić. Teraz żałowała, ale oczywiście nie obwiniała siebie o swój stan, tylko wszystko i wszystkich innych.
-Touche...- powiedziała wzruszając ramionami, i kręcąc przesadnie głową, co miało oczywiście znaczyć, że żartuje.
-No jest pusto, ale chyba lepiej trnować magię na żywych obiektach, szczególnie jak chcesz ćwiczyć jakiś paraliż czy coś odparła, puszczając do przyjaciółki oko. Wiedziała, że Faye jest dużo bardziej wrażliwa niż ona sama więc można było sobie pozwalić na drobne złośliwości w takim stylu.
Słysząc kolejne słowa wystawiła do niej język, jednak w odpowiedzi na drobny kuksaniec, znów teatralnie zawołała Aua! i masowałą 'uderzone' ramię.
-No już, wiadomo przecież że Ci pomogę. Lepiej tylko jakby to było południe powiedziała wystawiając język po raz kolejny.
-Ok, to co ćwiczymy? powiedziała będąc ciekawa na co jej przyjaciółka ma ochotę.

@Faye Blackthorn
Powrót do góry Go down
Czw 15 Paź 2020 - 2:18
Bractwo
Bractwo
Faye Blackthorn
Faye Blackthorn

DODATKOWE INFO :
sippin' wine in my free time

POLANA Empty



Uśmiechnęła się widząc jak koleżanka odpuszcza. Fizycznie widziała to jak się poddała, a w myślach przyznała rację blondynce. Ziewnęła przeciągle, gdyż sama mimo rześkiego powietrza, nadal była odrobinę zaspana. Zasłoniła ręką usta, jednak czuła na sobie oceniający wzrok Nikky.
Pokręciła z przerażeniem głową. Faye była osobą dość spokojną jeśli chodziło o rzucanie magii ofensywnej. Starała się trzymać spokojniejszych zaklęć i ograniczać użytkowanie tych, które mogły wyrządzić komuś krzywdę do minimum. Preferowała rozmowy i wyjaśnienia, nad używanie magii w tak wątpliwych moralnie celach. Czasem zastanawiała się czy to nie dlatego nadal posiadała rangę Medicum. Była wycofana jeśli chodziło o ofensywne zaklęcia, a przecież magowie z wyższymi rangami powinni czuć się swobodnie w każdym rodzaju rzucanych inktantacji. Westchnęła i ręką odgoniła te myśli, co mogło wyyglądać dość zadziwiająco. Pokręciła głową i wymamrotała szybkie "nie pytaj" w stronę przyjaciółki.
Uśmiechnęła się lekko. - Następnym razem obiecuję południe, - powiedziała i wystawiła mały palec w stronę Nikky, aby przypieczętować obietnicę.
Szybko wytrzepała rękoma jeansy, zauważając na nich resztki ziemi i trawy, i podwinęła rękawy. - Pomyślałam, - zaczęła rozciągając odrobinę ręce i wyciągając mały nożyk z kieszeni spodni - że mogłybyśmy zacząć od zaklęć z niższegogo poziomu. Najprostsze zaklęcia, te które nawet Akolita wykona, mam opanowane prawie do perfekcji. Do niektórych nie potrzebuję inkantacji. - powiedziała z nutką dumy w głosie. Inktantacje były ważną częścią zaklęć, wręcz podstawową, i rzucanie ich bez znajomości słów było ciężkie i wymagało praktyki. Faye uczyła się podstawowych zaklęć w domu, próbując radzić sobie bez inktantacji. Opanowała do tej pory te prostsze włączanie świateł, całkiem niezła była również w zaklęciach leczących. Jej największym wrogiem były jednak zaklęcia przenoszące oraz kształtujące. Wyjaśniła to przyjaciółce. - Nie mogę poradzić sobie z rzuceniem ich bez wypowiadania formułki. To irytujące. Po takim czasie powinnam już sobie radzić. - przewróciła oczami.

@Nikky De La Croix
Powrót do góry Go down
Sro 21 Paź 2020 - 0:56
Bractwo
Bractwo
Nikky de la Croix
Nikky de la Croix

DODATKOWE INFO :
The World Is Not Enough

POLANA Empty



Widząc uśmiechającą sie Faye pokręciła głową, ale nie mogła sama powstrzymać się od uśmiechu. A kiedy ta zaczęła ziewać, uniosła jedną brew do góry i znacząco się na nią popatrzyła, coś w stylu 'I told you so", tyle, że niewypowiedzianego.
Zabawnie było widzieć przerażoną minę Faye, na tyle, że Nikky mimo tak paskudnej pory roześmiała się.
-No już, spokojnie, oddychaj, bez hiperwentylacji rzuciła wciąż się śmiejąc. Doskonale zdawała sobie sprawę, że Faye jest zdecydowanie bardziej pokojowo nastawioną osobą niż ona sama i preferuje dużo bardziej spokojne zaklęcia. Cóż czasem, a raczej często nie było miejsca na rozmowy, a trzeba było po prostu działać, a delikatne zak lęcia po prostu nijak się nie sprawdzały.
Spojrzała na Faye, na wyciągnięty palec i potem znowu na Faye, po czym wyglądając na usatysfakcjonowaną oplotła swoim małym palcem ten wystawiony przez przyjaciółkę.
Wysłuchala wyjaśnień Faye dotyczących tego co chce robić i pokiwała twierdząco głową na znak zrozumienia. Skoro chce to poćwiczyć to nie ma problemu. Każdy ma swoje słabsze strony, najważniejsze, że chce się nad nimi pracować. A jeżeli Faye chce awansować na rangę wyżej na pewno powinna się na nich skupić. A Nikky pomoże jak tylko będzie mogła. Choć oczywiście powinna być też dumna ze swoich osiągnięć, zaklęcia leczące były zawsze bardzo przydatne! Szczególnie w ich obecnej sytuacji. Wzięła więc od Faye scyzoryk i odeszła parę kroków po czym położyła go w trawie.
-Ok, zacznijmy od zaklęcia przenoszącego. Chcę zobaczyć na własne oczy jak to u Ciebie obecnie wygląda powiedziała uśmiechając się zachęcająco do Faye.

@Faye Blackthorn
Powrót do góry Go down
Czw 29 Paź 2020 - 1:04
Bractwo
Bractwo
Faye Blackthorn
Faye Blackthorn

DODATKOWE INFO :
sippin' wine in my free time

POLANA Empty



Przewróciła oczami na komentarz przyjaciółki. Gdyby zaszła taka potrzeba byłaby w stanie rzucić zaklęcia ofensywne. Szczególnie chcąc ochronić bliskich, co w wyniku ostatnich wydarzeń było perspektywą, której się obawiała. Mimo tego chwilowo nie chciała uciekać się do tego rodzaju magii. Nawet szukając informacji o wilkołakach stawiała na znalezienie sposobów na odczarowanie ich zamiast zabijania. Zaklęcia ofensywne i możliwość zabicia kogokolwiek była ostatnim o czym Faye myślała nawet w takich momentach.
Uniosła brew do góry, jednak nie kwestionowała sposobu nauczania przyjaciółki. W końcu to ona była dzisiaj uczennicą i może Nikky miała w tym jakiś sposób. W końcu Faye znała podstawy magii, a nawet podstawy zaklęć, które chciała ćwiczyć. Jedyne czego nie potrafiła to skupić się na tyle, by rzucić pewne zaklęcia bez wypowiadania inktantacji. Może dlatego Nikky pominęła tłumaczenie jakichkolwiek fundamentalnych zasad i poprosiła od razu o pokaz.
Obróciła się w stronę lasu i zastanowiła się chwilę. Spojrzała na garstkę liści leżących niedaleko i to na nich skupiła swój wzrok. Uniosła rękę, by łatwiej skupić cel swojej magii. - Offendimus. - wyszeptała rzucając zaklęcie. Zaklęcie przenoszące było jednym z łatwiejszych zaklęć, które nie zakłócały porządku wszechświata, więc nie wymagało od niej ofiary. Po chwili lekki chłodny wiatr dotknął jej skóry, a liście zawirowały i uniosły się. Zielone listki krążyły w powietrzu dopóki Faye nie opuściła ręki, a te z lekkością opadły na mokrą polanę. Blondynka odwróciła się do przyjaciółki. - Ta dam?

@Nikky De La Croix
Powrót do góry Go down
Pon 9 Lis 2020 - 0:43
Konto specjalne
Konto specjalne
Belgrave
Belgrave

POLANA Empty



The member 'Faye Blackthorn' has done the following action : kostki


'kość 100ścienna' :
POLANA GYXxx4d
Result : 29
Powrót do góry Go down
Pon 9 Lis 2020 - 0:43

Sponsored content

POLANA Empty



Powrót do góry Go down
 Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 

Strona 1 z 1


Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: 
MIASTO
 :: LAS
-

Forum stworzone na podstawie serialu The Order - opisy uniwersum zostały opracowane z wykorzystaniem informacji z serialu. Styl oraz grafika są dziełem administracji. Część kodów na forum jest zaczerpnięta ze stron CCCrush + Terrible.